Pytanko
Czas Swiat i konca roku nie nastraja/pozwala na dlugie siedzenie przed kompem, dlatego ceniac Wasz i moj czas zadam Wam jedno krotkie krotkie pytanie:
W jaki sposob rozwiazac problem zgromadzonej wilgoci na tzw. "stryszku" (mowa o przestrzeni nad poddaszem, na ktora prowadzi wylaz sufitowy)??? Otoz przy okazji montazu czapy z blachy kwasoodpornej zapuscilismy sie w te dachowe rejony i zaskoczeniem odkrylismy, ze ogromna ilosc pary skroplila sie na folii paroprzepuszczalnej i ani mysli sama wyparowac... Bo i jak, skoro wylaz dachowy filmy Fenstro byl szczelnie zamkniety!!!
Nic nie dala proba osuszenia gory poprzez "maszynke" do zbierania wilgosci, bo ponoc by dobrze spelniala swoja funkcje, powinno byc cieplo, a tam zimno jak ...Dmuchawa gazowa sama wytwarza duzo wilgoci, wiec jej tam tez nie wstawimy... A boimy sie, ze welna zawilgnie i zbutwieje nim sie to naturalne wiosna i latem osuszy ...
Myslimy i tak nam nawet doradzil sasiad, by w scianach szczytowych wstawic kratki wentylacyjne, by wiatr hulal na wylot...ale czy to dobry pomysl????
Jak zwykle licze na Was i Wasze podpowiedzi :-)
Niebawem wrzuce na bloga fotki posadzki gresowej na calosci parteru oraz gotowego, naroznego kominka.
ciao i ...milego poniedzialku!