Niby na przod...
ale niewatpliwie w temacie wody nasze parypetie przypominaja ... taniec paralityka! Krok do przodu, dwa do tylu!!! Nikt nie zakladal takich problemow i tymbardziej nie byly na to przewidziane zadne "wolne" srodki - dzis trudno stwierdzic, jak zostanie rozwiazane ta kwestia, bo czekamy na wycene z Wodociagow, ale rozeznajemy tez temat ... kopania studni glebinowej...ech, lepiej przejde do innych kwestii!
Od poczatku tygodnia goscimy ekipe od wykonczeniowki calosci parteru, ktora pracuje ... tak niesamowicie sprawnie, ze nie nadazamy wrecz z moim BB za fachowcami z wlasnymi pomyslami!! Niebywala rzecz, a jednak prawdziwa!
Oto tylko niektore fotki z ich dzialan w Arkoletcie :
1. mocowanie stelazy
2. raz jeszcze stelaze do sufitu w salonie
3. zarys sufitu w kuchni
4. plyty zamocowne - widok, jeszcze nieostateczny, na salon, na ciagle mokre sciany wykusza tez!
5. przejscie z kuchni do lazienki
6. sufit w kuchni prawie na gotowo
7. sufit i wypusty halogenow w przejsciu do garazu = garderobie
Reszta fotek w kolejnym ujeciu - bo rano tak trudno sie wstaje :-) Wam pewnie tez!
Komentarze