Posadzki na parterze :-)
By moc obejrzec nowo wylane (maszynowo) posadzki na calosci parteru musielismy ... wejsc po drabinie przez jeden z balkonow - niezla wspinaczka, zwazywszy, ze nie bylo praktycznie widac ani drabiny ani tymbardziej jej szczebli...
Oto co zarejstrowalismy :
1. czesciowy widok na salon
2. wiatrolap z "wypasionymi" drzwiami wejsciowymi - juz w przyszlym tygodniu zostana zastapione drewnianymi drzwiami docelowymi
3. look na czesc kuchenna, wykusz oraz komin, ktory do grudnia pozostanie taki " goly" ;-)
4. Mnie zaintrygowaly jeszcze "szuracze" panow posadzkarzy - gdyby ktos sie nie domyslil, kawalki plyt sa na trwale doczepione do korkow, by te nie zapadaly sie w "ruchomych" posadzkach