Wazne pytanie!
Wczoraj dowiedzialam sie od dekarzy, ze jetki maja podobno jeden istotny minus: mianowicie czesto zdarza sie, ze wszelkie mozliwe ptactwo urzadza sobie "grzede" na tego typu belkach, jeszcze inne zakladaja gniazda w zaglebieniach i skutkiem tego ... skutecznie zanieczyszczaja!
Powiem szczerze, ze obrazek z ptasimi odchodami na balkonie ( mowa o wykuszu) wystarczajaco mnie zniechecil do checi posiadania jetek...
Zeby bylo wiadomo o czym mowa:
Oto najpierw dom z jetkami:
a nastepnie dom bez jetek:
ps. Dziekuje autorom zdjec za mozliwosc wykorzystania ich fotek :-)
W tej sytuacji zadajemy sobie pytanie jakie zrobic wykonczenie scian szczytowych i ewentualnie facjat...Mozna zabudowac calosc ta sama deska, z ktorej bedzie robiona podbitka, ale czy to bedzie ladnie i czy nie przytloczy Arkoletty???
Macie jakies propozycje i/lub pomysly?
Licze na Was i cieplo pozdrawiam z poczatkiem weekendu :-)